Polska nie jest w Unii Europejskiej na niby
Interesy naszej gospodarki we Wspólnocie nie obronią się same – wskazują przedstawiciele Związku Banków Polskich.
Mieczysław Groszek, Marek Radzikowski
Jeśli uświadomimy sobie, że według niektórych źródeł aż 75 proc. naszego prawa powstaje nie na poziomie krajowym, ale na poziomie UE, to musimy uznać ten temat za niezwykle istotny z punktu widzenia naszej gospodarki. Wiele opracowań eksperckich wskazuje, iż aspekt regulacyjno-prawny przesunął się z bardzo dalekiego końca do czołówki czynników, które determinują konkurencję i konkurencyjność.
Złe regulacje mogą więc być dla gospodarki dużym zagrożeniem, dobre – ważnym czynnikiem rozwoju.
Punkt wyjścia
Polskie organizacje biznesowe nie wykorzystują wielu narzędzi i kanałów dotarcia do decydentów unijnych. Oprócz oddziaływania np. poprzez publikacje stanowisk, bezpośrednie kontakty czy zasiadanie w grupach eksperckich istnieją bowiem także specjalne (i łatwe do wykorzystania) narzędzia, jak konsultacje online prowadzone przez Komisję Europejską czy rejestracja w tzw. rejestrze przejrzystości przy KE i Parlamencie Europejskim, z których nasze organizacje korzystają jednak sporadycznie.
Dla przykładu, liczba interesariuszy zarejestrowanych w rejestrze PE, dająca prawo do swobodnego poruszania się po parlamencie i uczestnictwa w odpowiednich komisjach, jest mniejsza niż z Czech.
Niska aktywność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta